Warto przeczytać Drukuj

Fonoholizm dzieci i młodzieży
Jeszcze do niedawna uzależnienia kojarzyły się nam przede wszystkim ze stosowaniem środków psychoaktywnych. Dziś mówi się też o tzw. uzależnieniach behawioralnych, czyli uzależnieniach od czynności i popędów. Wśród nich wymienia się m.in. uzależnienia od gier hazardowych i komputerowych, Internetu, zakupów, jedzenia, pracy, opalania, ćwiczeń fizycznych a także telefonów komórkowych – lista jest długa.

 


Uzależnienia behawioralne są postępowe, bo  - w porównaniu do uzależnień od substancji psychoaktywnych – jeszcze trudniej tu uchwycić moment, w którym zaczyna się robić groźnie, znacznie niższa jest też świadomości uzależnienia. Są one niewiele mniej szkodliwe od uzależnień „tradycyjnych”, a jednocześnie trudniejsze do wykrycia.
Dzieci i młodzież uzależnione od telefonu komórkowego odczuwają przymus stałego „bycia
w kontakcie” z innymi. Telefon uzależnia m.in. dlatego, że  nie sposób przewidzieć, kiedy ktoś zadzwoni czy nadpisze SMS-a. Gdyby SMS-y przychodziły codziennie o tej samej godzinie, nie byłoby powodu, by sprawdzać skrzynkę odbiorczą w innym czasie. Niestety tak nie jest – fakt, że można dostać wiadomość w każdej chwili, potęguje potrzebę stałego posiadania telefonu „pod ręka”, zerkania na wyświetlacz, nadsłuchiwania dźwięku dzwonka, upewniania się, czy się nie przegapiło jakiejś wiadomości. Jeśli dodać do tego fakt, że telefony pozwalają dziś korzystać także z Internetu, staje się jasne, że fonoholizm może się przenikać z uzależnieniem od sieci.
Skłonności do uzależnienia od telefonu mogą przejawiać nastolatki nieśmiałe, mające trudności w relacjach czy cierpiące na fobie szkolną, ale także i takie, które  źle znoszą samotność. Mogą to być osoby, które niepewnie czują się w grupie ( chcą być stale dostępne dla kolegów, by „nie wypaść z obiegu”), bądź też są w związku intymnym z inną osobą, która oczekuje  dostępności, jest zaborcza lub przeciwne – poświęca im niewiele uwagi i każdy sygnał z jej strony jest uważany za bardzo cenny (więc nie można przegapić).Warto jednak pamiętać, że jeśli nastolatek jest zauroczony nową znajomością i SMS-uje z ukochaną osobą (szczególnie , gdy się nie może z nią zobaczyć), nie musi to świadczy o uzależnieniu, ale po porostu o silnym uczuciu.
Objawy fonoholizmu, które powinny zwrócić naszą uwagę
1. Silne zaabsorbowanie telefonem komórkowym, obsesyjne myślenie o jego używaniu.
2. Rosnąca potrzeba coraz dłuższego korzystania z telefonu lub posiadania go w każdej chwili.
3. Przeznaczenie coraz większej ilości czasu i pieniędzy na używanie telefonu.
4. Ograniczenie lub utrata zainteresowań.
5. Wysokie rachunki telefoniczne.
6. Nieudane próby kontroli korzystania z telefonu.
7. Silne, negatywne emocje i stany nastolatka, czy kłopoty z koncentracją w reakcji na ograniczenie korzystania z telefonu.
8. Rosnące napięcie, problemy interpersonalne związane z zaabsorbowaniem korzystaniem z telefonu – w tym kłamstwa i manipulacje w relacjach z bliskimi.
9. Pytany o przyczynę korzystania z telefonu, nastolatek podaje „racjonalne”powody.
10. Wyraźne zmiany nastrojów.
11. Telefon jest bardzo często tematem rozmów nastolatków.
12. Nastolatek na przerwie czas „spędza z telefonem”.
13. Czasowe pozbawienie nastolatka telefonu powoduje gwałtowny sprzeciw ,agresję słowną czy fizyczną. Ograniczenie dostępu do telefonu na dłuższą metę może powodować apatię, wycofanie się, stany depresyjne, autoagresję.
14. Objawy somatyczne: trudności z koncentracją uwagi, [pobudzenie ruchowe, nerwowość, bóle głowy, zaburzenia snu.
Oczywiście pojawienie się jednego z tych symptomów nie musi oznaczać uzależnienia. Jeśli jednak zauważymy jeden symptom, warto przyglądać się dalej – możliwe, że tych oznak jest więcej. Warto też w takiej sytuacji porozumieć się z rodzicami czy  nauczycielami i połączyć siły. Nie należy z tym zwlekać – im szybciej dziecko „zobaczy” specjalista od uzależnień, tym lepsze rokowania dla dziecka.

Dziękuję - pedagog