Zasłyszane od nauczycieli
- Ponieważ jest trochę zimno, proszę wyciągnąć karteczki- rozgrzejemy się.
- Wy, kujony, nic się nie uczycie!
- Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy
- A niektórzy tu wyrabiają prima debilus!
- A zeszyt gdzie masz? Na zwolnieniu lekarskim?
- Idź po kredę i po dyrektora do woźnej.
- Przyjacielu nic nie umiesz, ocena +dobry.
- To, że nosze okulary nie znaczy, ze jestem głucha!
- Odbierz najpierw mózg z pralki, gdy idziesz do tablicy.
- Trzeba wyjątkowych zdolności, aby w kilku słowach powiedzieć tyle głupstw!
- I pamiętajcie dzieci, że kto lubi zwierzęta, ten nie powinien nigdy żabkom wyrywać skrzydełek.
- Wstań i zobacz jak siedzisz!
- Krzyczcie półgłosem, bo jestem zatrudniony na pół etatu.
- Pamiętajcie! W zeszycie jak w życiu, margines zostaje z boku.
- Dlaczego jesteś spięty jak agrafka?
- Żeby było szybciej to jedną ręką będę pisać a drugą mówić
- Ponieważ mamy zaległości do wojny przystąpimy później
- Po waszej lekcji trzeba iść na reanimację.
- Szkoda, że niektóre z was są tylko ponętne, a nie pojętne.
- Jak ty recytujesz? Nie cielęcina pała, ale dzięcielina pała! Siadaj, pała!
- Cymbalistów wielu nie trzeba szukać w "Panu Tadeuszu", wystarczy spojrzeć na waszą klasę.
- Piorun dlatego leci z nieba na ziemię zygzakiem, bo właściwie nie bardzo wie, gdzie ma trafić.
- Jak wpadniesz na pomysł, to uważaj żebyś się nie potknął.
- Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, iż mam bardzo słaby wzrok.
- Adama w raju śmiało możemy nazwać prototypem człowieka.
- Mówisz, jak nie przymierzając poseł w sejmie, długo, mętnie i nie do rzeczy.
- Dobry wieczór moi drodzy! Mówię tak, mimo że jest rano. Ale jak was widzę, to mi się w oczach robi ciemno.
- Teraz do was mówię, więc skierujcie na mnie swoje autoradary i co tam macie.
- Ponieważ macie krótką pamięć, to i ja skrócę to, o czym mam mówić.
- Ławkę macie tak pociętą scyzorykiem, że nadaje się jedynie do Szkolnej Izby Pamięci.
- Wy, jak psy Popowa reagujecie tylko na dzwonki.
- Nie dość, że wdepnęłam nieopatrznie do tej szkoły, to jeszcze wpadłam do waszej klasy.
- Ponieważ nie mam wam już nic do powiedzenia, więc siedźcie prosto i patrzcie przed siebie.
- Jeśli już musicie grać w karty na lekcjach religii, to przynajmniej sprawcie sobie karty z wizerunkami świętych.
- Chciałbym zauważyć, że powietrze zawiera też wiele substancji organicznych. Na przykład ptaszki czy inne muchy.
- Samowolne poddawanie się operacji plastycznej twarzy jest naruszeniem praw autorskich naszych rodziców.
- Kto ma lęk wysokości niech się do nieba nie wybiera.
- Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.
- Na drugie śniadanie guma do żucia to trochę za mało.
- Pokazałeś już nam wszystkim swój gwóźdź programu. Szkoda tylko, że był zardzewiały i tępy.
- Kto chętny niech podniesie rękę. Nogi też mile widziane.
- Nie przejmujcie się, inteligencja wykryta w podstawówce jest uleczalna.
- Żeby nie wasza klasa, to bym świętą została.
- A teraz weźcie się za trawnik i skopcie go solidnie, niech ma za swoje.
- Nie pamiętam, co powiedziałem, ale powtórzę.
- Mówiąc obrazowo, ta nowa odmiana zboża "pszenżyto", powstała przez skrzyżowanie bułki z chlebem.
|